Minął już tydzień, a my wciąż mamy w głowach zielone palmy, szum oceanu i przepiękne górskie krajobrazy Gouvei, portugalskiego miasteczka, w którym spędziliśmy kilka niezwykłych dni wraz z uczniami z Portugalii, Niemiec oraz Francji w ramach projektu Erasmus+.
Mieszkaliśmy u portugalskich przyjaciół oraz ich rodzin i doświadczyliśmy niezwykłej gościnności, otwartości i pozytywnego nastawienia wszystkich mieszkańców tej niewielkiej, ale urokliwej miejscowości.
Tuż po wylądowaniu w Porto, stwierdziliśmy, że od razu chcemy zobaczyć centrum miasta i takim to sposobem już pierwszego dnia w Portugalii podróżowaliśmy tramwajem po nieznanym nam miejscu. Wieczorem dotarliśmy do Gouvei. Następnego dnia gospodarze pokazali nam swoją szkołę, gdzie poznaliśmy się z resztą uczniów z wymiany oraz „spróbowaliśmy” kilku ich sportowych aktywności.
W dalszych dniach zwiedzaliśmy warte uwagi obiekty Gouvei, wśród których największe wrażenie zrobiło na nas zoo, Parque Ecológica de Gouveia i mieszkające tam zwierzęta uratowane przez okolicznych mieszkańców. Mieliśmy też okazję posłuchać koncertu miejscowej orkiestry. W kolejnych dniach pojechaliśmy do portugalskiej Wenecji – Aveiro, by podziwiać urodę i ogrom Oceanu Atlantyckiego. Wybraliśmy się również w góry Serra da Estrella, a tam widoki okazały się tak baśniowe, że trudno je opisać. Podczas tych wypraw nie mogło zabraknąć zwiedzania ogromnego centrum handlowego w Viseu, gdzie zakupiliśmy kilka pamiątek oraz spróbowaliśmy …portugalskiego McDonalda.
W ostatni wspólny wieczór Portugalczycy przygotowali dla nas pełne emocji pożegnanie, więc nie zabrakło ani wybuchów śmiechu ani ocieranych ukradkiem łez. Dzięki temu wyjazdowi nie tylko poznaliśmy elementy portugalskiej historii, tradycji i kultury, ale przede wszystkim mogliśmy z bliska poobserwować codzienne życie portugalskich rodzin. I to, co dostrzegliśmy i chcielibyśmy przenieść do naszego kraju, to niezwykła życzliwość oraz fakt, że …oni na wszystko zawsze mają czas.
Na pewno wyjazd okazał się dla nas wspaniałą przygodą, podczas której sprawdziliśmy nasze umiejętności językowe, ale przede wszystkim nawiązaliśmy ciekawe znajomości. Poza tym takie podróże, kiedy liczą się ludzie i wspólne działanie, a nie tylko podziwianie zabytków, szeroko otwierają oczy na świat. Już czekamy na kolejne spotkanie.
Tym razem u nas.
